Layout by Raion

wtorek, 15 października 2013

Od Lucas'a


Ech, zawsze początki są trudne...W związku z tym, kompletnie nie wiem jak zacząć to opowiadanie ...Więc zacznę od tego. Byłem sam w domu, rodzice nie poświęcali mi zbyt dużo czasu. Poszedłem do łazienki, umyłem się i udałem się na dół... Na lodówce, gdy sięgałem po browarka, zauważyłem kartkę:
'" Kochany synku, nie będzie nas przez całe 2 tygodnie,
mamy nadzieję, że umiesz o siebie zadbać.

Twoi Rodzice."

Byłem nieźle wkur***, nigdy ich nie było w domu. Więc postanowiłem wziąć życie we własne ręce. Poszedłem po najświeższą gazetę, rozwaliłem się na wyrze i zacząłem czytać o jakimś przyjaznym mieście.
Aż w końcu! Znalazłem "Miasto Zboków", to coś dla mnie. Rodzice i tak sądzili, że jestem świrem, bo nie jestem normalny...
A więc, dojechałem na miejsce. Wynająłem sporawy domek. Najpierw jak ten taki ten no..yyy. KULTURALNY człowiek (którym nie jestem) udałem się do sąsiadów. Zapukałem do drzwi. Otworzyła piękna dziewczyna, aż chciałoby się ją przelecieć. Więc zacząłem ją podrywać.
- Witaj, wprowadziłem się tuż obok. Jestem Lucas - powiedziałem opierając rękę o futrynę.

< Czy ktoś dokończy? Jakaś laska :3 Byłoby miło ^^ >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz