Layout by Raion

piątek, 27 września 2013

Od Sakury-CD.historii Ravena

Wybiegłam za Raven'em. Gdy jest zły jest w stanie nawet kogoś zabić. Zamknęłam drzwi i pobiegłam za nim. Nie myliłam się. Wyciągnął Szarego Jack'a przed lokal i zaczęli się bić. Raven mocno oberwał. Krew leciała mu z nosa i z wargi. Ale bił się dalej. Chyba złamał nos Szaremu Jack'owi. Ten uciekł a ja podbiegłam do Ravena.
-Raven,nie musiałeś się tak narażać! Nie przeżyłabym gdybym cię straciła. Teraz idziemy do mnie do domu. Mam tam środki medyczne. Opatrzę ci rany. Chodź-powiedziałam pomagając Ravenowi dojść do mojego domu. Poszliśmy. Gdy byliśmy w środku zabrałam się za opatrzenie ran. Wzięłam kilka gazików jodowanych i wodę utlenioną.
-Ałć!-powiedział gdy przyłożyłam mu wacik z wodą utlenioną do rozbitej wargi.
-Przepraszam. Ale tak trzeba. Mogłeś się nie bić-powiedziałam nieodrywając się od czynności wykonywanej.

Raven?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz