*JUTRO*
Nastał ranek, po dobrze przespanej nocy, obudziłem Sakurę.
- Wstawaj, kotku. - uśmiechnąłem się i przetarłem oczy.
Obudziła się.
- Niedługo jedziemy na lotnisko.
- A, tak! - przypomniała sobie i błyskawicznie poszła do łazienki, ubrać się.
< Sakura? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz