- Wstawaj, nie jesteś już taka lekka. - zaśmiałem się i wstała.
Poszedłem do łazienki i się ogarnąłem, Sakura weszła tuż po mnie.
Mieliśmy na celu, pójście do kawiarni.
- Ehh, kobiety. Siedzą w łazience godzinami.
W końcu wyszła. Wyglądała bardzo seksownie, już na początku dnia.
- Chodźmy
< Sakura? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz